ISIDORUS felietony
Dzisiaj jest niedziela, 19. maja 2024    
Logowanie | Rejestracja







Najnowsze:
Społeczeństwo
Wiara
Dziecko
Młodzież
Małżonkowie
Rodzice
Seniorzy
Codzienność
Duchowni
Kultura i sztuka
Powrót Powrót
Kibicowanie made in Poland Drukuj
wtorek, 2 września 2008, 21:45
Dodał: Katarzyna Koczwara (paxik)
Olimpiada w Pekinie dobiegła końca. Trwa za to dyskusja nad kondycją polskiego sportu, krytyka zawodników, wobec których były duże oczekiwania, pochwała medalistów.
Ojców sukcesu jest wielu, gorzej ze wsparciem dla tych, którym, mimo przygotowań, się nie powiodło.




Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego kochamy faworytów, wspieramy zwycięzców. Na fali sukcesów w poszczególnych dyscyplinach, rośnie moda na uprawiania konkretnego sportu. Tak było z piłką nożną, ze skokami narciarskimi, z pływaniem. Wszelkiego rodzaju manie pojawiają się wraz z wygrywaniem coraz poważniejszych imprez przez reprezentantów Polski.

Osób komentujących zmagania sportowców też jest sporo, pokuszę się o stwierdzenie, że na jednego sportowca przypada ich kilkadziesiąt. Gdyby zamiast gadać, zaczęli nawet amatorsko uprawiać jakąś aktywność fizyczność, grupa ta radykalnie by zmalała.
Trzeba mieć mniej więcej pojęcie o sporcie, trudach treningów, wyrzeczeniach, żeby zajmować głos, trzeba coś osiągnąć, by rościć sobie prawo do krytyki.
Kibic powinien być na dobre i na złe. Nie chodzi o to, by cokolwiek się dzieje, chwalić, wynosić na piedestał. Jeśli coś idzie nie tak, stwierdzić fakt, obiektywnie podejść do tematu, a nie krytykować dla zasady. Jak przegrywamy, znaczy, że coś zawiodło. A czasem przeciwnik jest zwyczajnie mocniejszy, lepszy. Ważne by sportowcy przegrywali z klasą, walcząc do końca. Kibic powinien być zawsze. Nie tylko wzruszać się, gdy dla Polski zdobywane są medale, gdy grany jest hymn narodowy.

Ze smutkiem patrzę na sytuacje w polskim sporcie, afery, korupcja, to wszystko nie sprzyja trenowaniu. Coraz mniejsze nakłady finansowe na sport nie poprawiają sytuacji. Dojrzałych sportowców powinna zastąpić młoda kadra, a juniorów coraz mniej.
Zamiast docenić, wpierać tych, którym mimo niesprzyjających w Polsce warunków, wciąż chce się wychodzić na treningi, pokonywać swoje ograniczenia i słabości, maniera jest by krytykować, obrażać, zniechęcać.

Dobrze, że są jeszcze prawdziwi kibice. Pasjonaci sportu. Dla których każde wydarzenie sportowe jest ważne, którzy umieją powiedzieć: „dziś się nie udało, ale świat się nie zawalił, trzeba patrzeć w przyszłość”. Nie chodzi też w kibicowaniu o puste uwielbienie. Czym są uczucia kibica nie zrozumie ten, kto nie poczuł ducha sportu, nie połknął bakcyla obserwowania na żywo na stadionie, korcie, boisku czy skoczni, lub biernie (wcale nie mniej emocjonalnie) przed telewizorem zmagań zawodników.
Tych ludzi niestety nie widać, nie słychać. Wdawać się w dyskusje z osobami, które
z zasady krytykują przegranych (czy każdy nie wygrany pojedynek sportowy jest porażką to osobny temat) nie ma sensu, szkoda czasu i energii.

Prawdziwi polscy kibice są wielcy. Nie szkoda im czasu, pieniędzy, zapału by w całym świecie wspierać sportowców, razem z nimi świętować i ocierać łzy rozczarowania.
Ludzie onet.pl Digg Del.icio.us Technorati Wykop Śledzik Blip Flaker Facebook Tweeter Google Bookmarks Pinger


Waszym zdaniem: Dodaj komentarz Zobacz wszystkie (0)
Aby dodać komentarz, proszę się zalogować.
Logowanie:
Użytkownik: Hasło: Pamiętaj!   
   Zarejestruj się
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy.

Na skróty:

Polecamy:

Stopka wydawnicza:

© 2002-2015 Chrześcijański Portal Świętego Izydora
Patrona Internetu i Internautów, ISSN 1803-1285
Wydawca:
Consociatio S. Isidori Hispalensis, o.s.
Redaktor naczelny:
Tomasz Adam Kaniewski
Adres redakcji:
Redakcja Portalu św. Izydora,
skrytka pocztowa 59,
57-350 Kudowa Zdrój
Konto bankowe:
Fortis Bank Polska, O/Wrocław
73 1600 1156 0004 0601 7389 6080
Projekt i wykonanie:


Česká verze Wersja polska

0.03760385