ISIDORUS
Duch Święty naszym GPS-em Drukuj
sobota, 11 czerwca 2011, 0:01
Dodał: Tomasz Adam Kaniewski (Kalasancjusz)
Kiedy zapytamy dzieci w pierwszej lub drugiej klasie szkoły podstawowej co to jest GPS, od razu w górze pojawi się wiele rąk i większość z nich zgodnie odpowie, że GPS (czyt. dżi pi es; z ang. Global Positioning System) to nic innego jak system nawigacji satelitarnej.

Urządzenia tego używają najczęściej kierowcy samochodów czy autobusów, aby przy jego pomocy trafić do celu bez problemów i niepotrzebnego błądzenia. Po włączeniu nawigacji zażąda ona od nas byśmy wpisali skąd dokąd chcemy jechać, podali jak najwięcej szczegółów tj. miejscowość, adres, nazwę ulicy jak również numer domu czy obiektu do którego chcemy dojechać. Mamy również możliwość wyboru trasy wg. różnych kryteriów, np. najkrótsza trasa, najszybsza trasa, bezpłatne drogi itp. Kiedy uzupełnimy wymagane dane przyrząd ten wyznaczy nam trasę i możemy bez problemu udać się w drogę. Rzeczywiście, używając nawigacji dojedziemy bez problemów do celu często nawet zaoszczędzając dużo czasu a nawet pieniędzy za paliwo. Biorę GPSa do ręki, wpisuję adres: "dobrzy ludzie" - maszyna stwierdza, że popełniłem błąd i muszę go poprawić, więc poprawiam i wpisuję: "kochający rodzice" - niestety nadal maszyna odmawia znalezienia celu; postanawiam wpisać: "wspaniałe życie" - otrzymuję odpowiedź, że nie ma takiej możliwości, mam wybrać inną. Wpisuję: "miłość małżeńska" - urządzenie wariuje i nie wie co robić, zaleca zresetowanie. Resetuję i na nowo wpisuję: "życie w pokoju" - niestety nadal nie znajduje celu. I mógłbym tak wpisywać do końca życia i nigdy urządzenie to nie wskazałoby mi drogi do tych jakże wartościowych celów. To jest tylko maszyna, tylko technika, tylko urządzenie, które ma służyć ludziom w określonym zakresie. Jednak ja jestem chrześcijaninem, jestem katolikiem, często tak o sobie mówię. Otrzymałem życie i idę drogą w

określonym kierunku. Drogę do celu muszę wybrać sam, żadna maszyna i żadne urządzenie techniczne nie uczyni tego za mnie. Ale jak to zrobić, by wybrać ten najwłaściwszy cel? Jezus przy swoim wniebowstąpieniu mówi: "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze". Mówi tu o Duchu Świętym. A Duch Święty każdemu z nas przynosi dary: - dar mądrości - widzenie świata, ludzi i rzeczy takimi, jakimi widzi je Bóg - dar rozumu - abyśmy zrozumieli i właściwie pojmowali życie, miłość, śmierć; byśmy nie widzieli w umierających trupa położonego w kilku zbitych deskach, lecz osobę, która została powołana do życia wiecznego, która przeszła przez życie ziemskie i teraz raduje się ze spotkania z Panem - dar rady - przynosi nam spokój wewnętrzny, ponieważ pozwala nam na właściwe podejmowanie decyzji, takich, które spodobają się Bogu i będą cieszyć bliźnich - dar męstwa - pozwala na odważne kroczenie poprzez nasze życie, poprzez naszą codzienność - dar wiedzy - jest darem, który pozwala nam poznać Boga, poznać prawdy życia, poznać to, co nie jest widzialne ludzkim okiem tu i teraz - dar bojaźni Pańskiej - to nie dar ciągłego strachu, życia w strachu, lecz dar, który pozwala nam zauważyć, że jesteśmy tak słabi, że często nie czynimy tego, czego chce od nas nasz Ojciec, pozwala nam widzieć nasze błędy i pomaga w spełnianiu woli Boga - dar pobożności - to nie dar dewotyzmu i zasiadania w pierwszych ławkach w kościele z pięknie złożonymi rączkami, a po wyjściu z kościoła nasz bliźni, nasz brat jest dla nas nikim, jest jak powietrze, lecz jest to dar, który pomaga nam wierzyć, że Bóg jest naszym Ojcem, że to Jemu mamy być wdzięczni za wszystko, że to właśnie my wszyscy żyjący ludzie na tej ziemi jesteśmy dla siebie braćmi.

Powiesz Bracie i Siostro, że to trudne, że piszę słowa, których nie rozumiem, bo przecież jak wybaczyć sąsiadowi, który wrzuca do mojego ogrodu swoje śmieci, bo jak żyć szczęśliwie, kiedy inni mają tyle rzeczy i pieniędzy... Nie ważne jest to, co mają inni, a czego ja nie mam, nie ważne jest czy będę biedny, czy bogaty, czy będę miał najnowszy model telefonu komórkowego, czy najzwyklejszy. Każdy z nas otrzymał od Boga przeogromny dar, prezent podobny do najwspanialszego i najnowocześniejszego GPSa, ale ten GPS jest o wiele lepszy, o wiele cenniejszy od zwykłej technicznej nawigacji. Tym GPS-em jest dla nas Duch Święty. To On nami kieruje i dzięki Jego darom dążymy do celu tą właściwą drogą, tą najkrótszą, najszybszą i najtańszą. Drogą na końcu której czeka na nas Dobry Ojciec, Stworzyciel i nasz Zbawiciel Jezus Chrystus. To On czeka z otwartymi ramionami i dzięki GPS-owi, dzięki Duchowi Świętemu i darom mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy, bojaźni i pobożności mamy możliwość spojrzeć Bogu prosto w oczy i powiedzieć: "Dziękuję Ci, Ojcze, za dar życia!".